Sprawa nielegalnej imigracji miała stanąć na sejmiku lubuskim. Ale PSL pomógł Platformie ją zablokować
Dotąd wydawało się że politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego są na tyle odpowiedzialni za region i jego mieszkańców że nie zagłosują przeciwko nim. Tymczasem podczas ostatniej sesji Sejmiku Lubuskiego politycy Trzeciej Drogi, w której jest aż czterech z PSL, zagłosowało przeciwko możliwości omówienia sprawy nielegalnej imigracji w województwie lubuskim.
W oczach wielu mieszkańców to jest skandal. PSL, który jawi się jako obrońca zasad i partia konserwatywna, która chce dobrze dla mieszkańców idzie ręka w rękę z liberałami z Platformy, którzy regularnie niszczą Polską państwowość poprzez poddaństwo Niemcom.
O sprawie mówią szeroko media które opisały wczoraj całą sprawę. Materiał można było oglądać między innymi w telewizji Republika, gdzie notable Platformy trzęśli się przed kamerą ze swoich decyzji blokujących możliwość rozmowy na temat nielegalnej migracji i bezpieczeństwa mieszkańców województwa lubuskiego.
Najbardziej zastanawiająca w tym wszystkim jest jednak postawa polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Za plecami opowiadają, że są całym sercem za mieszkańcami, ale robią zupełnie coś innego. Taka postawa PSL-u dowodzi tylko tchórzostwa, koniunkturalizmu i chęci za wszelką cenę utrzymania się przy władzy razem z Platformą Obywatelską.
Nie wiadomo jak członkowie PSL-u tłumaczą swoje decyzje mieszkańcom mniejszych miejscowości, takich jak Strzelce Krajeńskie, Krosno Odrzańskie, Gubin czy Babimost. I czy w ogóle przekazują prawdziwe informacje o sytuacjach, do których dochodzi podczas obrad sejmiku. Wydaje się, że powinni wytłumaczyć się ze swoich decyzji i powiedzieć swoim wyborcom, dlaczego stawiają na partyjnictwo i zbliżenie z chcącą ściągać do Polski nielegalnych imigrantów Platformą Obywatelską, a nie jest dla nich priorytetem bezpieczeństwo mieszkańców regionu lubuskiego.