Mieszkańcy Nowego Miasteczka nie chcą wiatraków. Czy burmistrz z Platformy ich posłucha?

Mieszkańcy Nowego Miasteczka protestują przeciwko gigantycznym wiatrakom w swojej gminie. Złożyli w urzędzie petycję z ponad 100 podpisami. Czy burmistrz z Platformy Obywatelskiej posłucha mieszkańców?

We wtorek 7 maja do Urzędu Miejskiego w Nowym Miasteczku została złożona petycja podpisana przez ponad 100 mieszkańców gminy, sprzeciwiających się planowanej budowie farmy wiatrowej w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów.

Petycja odnosi się do dwóch uchwał Rady Gminy przyjętych 17 kwietnia, które dotyczą przystąpienia do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla inwestycji obejmującej 23 turbiny wiatrowe, w tym 17 o wysokości 300 metrów. Mieszkańcy zwracają uwagę, że niektóre z planowanych wiatraków miałyby powstać w odległości zaledwie 700 metrów od zabudowań mieszkalnych.

Inicjatywa zrodziła się oddolnie, zaalarmował nas nasz lokalny działacz Ruchu Narodowego Damian Cyraniak, który po analizie uchwał i rozmowach z sąsiadami zauważył, że większość mieszkańców nie była świadoma skali i lokalizacji planowanej inwestycji, więc zaczęliśmy działać.

8 maja odbyło się spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami, jednak jak podkreślają sygnatariusze petycji kolejność działań powinna być odwrotna: najpierw pełna informacja i konsultacje, potem uchwały.

Petycja_farmy_wiatrowe_Nowe_Miasteczko(1)