Trzaskowski przyjechał pościemniać kobiety i żebrał o ich głosy
Wysoko postawieni członkowie Platformy Obywatelskiej i ich rodziny, urzędnicy miejscy i marszałkowscy, hejterzy mający na koncie wyroki oraz fanatycy Platformy Obywatelskiej, przybyli na spotkanie z Rafałem Trzaskowskim w Zielonej Górze i Gorzowie.
W obu przypadkach liczba osób, które zdecydowały się posłuchać tego, co ma do powiedzenia Trzaskowski, nie przekraczała 300. W Gorzowie spotkanie zakończyło się skandalem, ponieważ nie wpuszczono na nie niezależnego dziennikarza i blogera, który chciał wejść i nagrywać całe zgromadzenie, a być może zadać również pytanie. Oczywiście wierchuszka Platformy nie zgodziła się na to mając w oczach strach. Napuściła więc na bloggera ochronę.
W Zielonej Górze nie doszło do takich scysji natomiast w iście kabaretowym stylu można było posłuchać co Trzaskowski ma znów do powiedzenia szczególnie kobietom. Bo od pewnego czasu to do nich jest adresowana kampania Platformy Obywatelskiej, która bardzo lubi opowiadać o prawach kobiet, ale która przez półtora roku nie zrobiła dla nich dosłownie nic. Ciekawe, czy tym razem kobiety również dadzą się nabrać i będą chciały zagłosować na lewackiego kandydata, który nie ma im nic do zaproponowania, oprócz ściemy, kłamstw i straszenia swoimi konkurentami.